W skrócie: co naprawdę dzieje się z cenami pamięci RAM
- Ceny pamięci RAM mocno rosną i to nie jest chwilowe. Wpłynie to bezpośrednio na budżety i terminy wykonania projektów IT oraz automatyki przemysłowej.
- Główną przyczyną jest boom na AI. Producenci kierują moce produkcyjne do pamięci HBM dla centrów danych, kosztem klasycznej pamięci RAM (DDR4/DDR5).
- Ceny rosną gwałtownie, a nie stopniowo. Przykładowo moduły DDR5 16 GB zdrożały o ponad 300% w skali roku.
Co się dzieje na rynku pamięci RAM?
Jeszcze niedawno pamięć RAM była standardowym komponentem rzadko wpływającym na decyzje projektowe. Dziś stała się jednym z kluczowych czynników ryzyka w projektach IT i automatyki przemysłowej. Dla działów zakupów, integratorów systemów oraz producentów komputerów przemysłowych oznacza to nie tylko wyższe ceny.
- Pojawiają się też problemy z dostępnością.
- Rośnie ryzyko zmian w konfiguracji.
- Coraz trudniej dotrzymać terminy realizacji.
- Wzrosty cen nie są już symboliczne.
- W niektórych segmentach rynku DRAM widać kilkusetprocentowe podwyżki rok do roku.
Obecna sytuacja nie jest prostym powtórzeniem kryzysów z okresu pandemii. Dzisiejszy wzrost cen pamięci RAM to efekt nałożenia się kilku trendów:
· szybkiego rozwoju AI
· zmian w produkcji półprzewodników
· decyzji strategicznych największych producentów DRAM.
Aby lepiej zrozumieć skalę i mechanizmy tych zmian, warto spojrzeć na rynek z perspektywy producentów pamięci i komponentów, którzy na co dzień funkcjonują w globalnym łańcuchu dostaw półprzewodników. Szczególnie cenne są tu analizy firm działających jednocześnie na rynku konsumenckim, przemysłowym i serwerowym - ponieważ właśnie tam najszybciej widać realne przesunięcia popytu i mocy produkcyjnych.
Poniżej przywołujemy wnioski z analizy rynkowej przygotowanej przez Wilk Elektronik SA (marka Goodram) – producenta pamięci RAM i nośników danych, z którym współpracujemy od wielu lat i który bezpośrednio obserwuje zmiany zachodzące po stronie fabryk DRAM, centrów danych oraz odbiorców przemysłowych.
Analiza rynku
Według szacunków Financial Times1 wydatki kapitałowe na centra danych największych firm tzw. hyperscalerów tj. Alphabet, Amazon, Microsoft oraz Meta wzrosną dwukrotnie między 2024 a 2026. Ten poziom inwestycji nie tylko ma się później utrzymać, ale dalej rosnąć.

Źródło: Financial Times ▪ Forecast = shaded area
Powyższe dane nie uwzględniają najbardziej ambitnego z projektów, czyli Stargate, którego inicjatorem jest Open AI, Softbank oraz Oracle planujący wydać $500 miliardów na centra danych do AI na przestrzeni następnych kilku lat. Producenci kości pamięci podkreślają, że zgłaszane do nich obecnie zapotrzebowanie zakupowe dwukrotnie przewyższa światową roczną produkcję. W efekcie tego „wyścigu zbrojeń” prezesi największych zaangażowanych w centra danych firm takich jak Open AI, osobiście odwiedzają producentów półprzewodników. Przykład? Choćby Sam Altman, który ostatnio przybył z wizytą do SK Hynix w Korei.
Co powoduje wzrost cen pamięci NAND?
Do tej pory uwaga rynku skupiała się na pamięciach HBM potrzebnych do GPU. Ze względu na wysoką marżowość tych produktów, wielu producentów podjęło decyzję o przeniesieniu mocy produkcyjnych do HBM kosztem standardowych produktów DRAM. Opublikowane niedawno wyniki SK Hynix jasno pokazały, jak zwiększył się udział HBM w odniesieniu do analogicznego okresu w 2024 a spółka zapowiedziała kontynuację inwestycji w tym kierunku.

Źródło: SK Hynix FY2025 Q2 Earnings Results ▪ Revenue by application2
W efekcie mieliśmy do czynienia z gwałtownymi zwyżkami cen pamięci DRAM, natomiast ostatnio podobna dynamika dotknęła pamięci NAND. Wynika to z ograniczonej dostępności dysków HDD oraz wyższej efektywności SSD w zastosowaniach AI.
- Dostępność: HDD produkowany jest przez dwie firmy na świecie Seagate oraz WD, a ich moce produkcyjne od dawna nie były rozwijane. Według Tom’s Hardware3 czas realizacji zamówień na dyski HDD klasy Enterprise wydłużył się do poziomu aż 24 miesięcy, co w praktyce oznacza brak dostępnych wolumenów nawet dla największych klientów.
- Technologia SSD: Do niedawna HDD oferowało znacznie wyższe pojemności niż SSD, natomiast dzięki rozwojowi technologii NAND dostępne są obecnie dyski klasy Enterprise o pojemności nawet 122 TB podczas gdy HDD do 36 TB. Do tego dyski SSD oferują znacznie wyższy performance (low latency, high IOPS, heavy random access), który ma znaczenie w zastosowaniach AI.
Taka sytuacja sprawia, że rynek NAND staje się przeciążony. Pamięć NAND drożeje, ponieważ przejmuje ciężar segmentu, który przez lata obsługiwał HDD. I wszystko wskazuje na to, że ten trend dopiero przyspiesza.
Reuters4 podaje, że część klientów rezerwuje wolumeny nawet z wyprzedzeniem do 2027 roku. Tak daleko idące zobowiązania nie istniały na rynku pamięci masowych od dwóch dekad.
Wszystkie elementy układanki składają się na ten sam wniosek: jeśli tempo inwestycji w centra danych nie spadnie to presja cenowa na NAND utrzyma się co najmniej do końca 2026 roku. Jak już wspomnieliśmy, wynika to z faktu, że nowe fabryki NAND pojawią się dopiero w latach 2026-2027. Dodatkowo producenci NAND traktują hyperscalerów jako klientów o najwyższym priorytecie, co oznacza, że pozostała część rynku – w tym sektor komercyjny, B2B oraz segment konsumencki – może liczyć jedynie na niewielkie wolumeny, przy wyraźnie ograniczonych dostawach.
Gdzie jesteśmy i co to oznacza dla planowania dostaw pamięci?
W kategorii DRAM, od stycznia bieżącego roku, cena modułu DDR5 16GB wzrosła o ponad 300%. Przy czym tylko w ciągu ostatniego miesiąca cena wrosła z ok. 50 USD na ponad 100 USD.
Średnia cena modułu DDR5 16GB od 2023 roku

Źródło: Wilk Elektronik SA
Z kolei w kategorii NAND Flash cena dysku SSD PCI NVMe 1TB wzrosła już o blisko 200%.
Średnia cena SSD PCIe NVMe 1TB od 2023 roku

Źródło: Wilk Elektronik SA
1 Financial Times: https://www.ft.com/content/c7b9453e-f528-4fc3-9bbd-3dbd369041be
2 SK hynix FY2025 Q2 Earnings Results: https://www.skhynix.com/ir/UI-FR-IR06/
Jak Elmark Automatyka może pomóc ograniczyć ryzyko związane z wysokimi cenami RAM
Elmark Automatyka jako dystrybutor nie ma bezpośredniego wpływu na globalne ceny pamięci RAM ani na decyzje największych producentów DRAM. Możemy jednak realnie pomóc ograniczyć ryzyko projektowe wynikające z gwałtownych wzrostów cen oraz ograniczonej dostępności komponentów.
Jeśli planujesz projekt wymagający komputerów przemysłowych lub infrastruktury edge i widzisz, że pamięć RAM zaczyna być wąskim gardłem budżetowym lub dostępnościowym, warto zweryfikować konfigurację jeszcze przed jej zamrożeniem.
Zespół Elmark Automatyka może:
- zweryfikować zaproponowaną konfigurację pod kątem dostępności komponentów i realnych terminów dostaw,
- wskazać możliwe zamienniki pamięci lub alternatywne platformy sprzętowe,
- ocenić wpływ zmian konfiguracji na koszt całkowity i cykl życia projektu,
- pomóc dobrać konfigurację bardziej odporną na dalsze wahania rynku.
Dodatkowo Elmark Automatyka utrzymuje pule magazynowe wybranych komponentów i konfiguracji, które pełnią funkcję bufora w okresach niestabilności rynkowej. W praktyce pozwala to:
- oprzeć część projektów na dostępności lokalnej, a nie wyłącznie na aktualnych terminach produkcyjnych dostawców,
- skrócić czas realizacji w porównaniu do zamówień realizowanych wyłącznie pod produkcję,
- ograniczyć ryzyko opóźnień wynikających z nagłych zmian cen i dostępności pamięci RAM.
Takie podejście ułatwia planowanie projektów IT i automatyki przemysłowej w warunkach podwyższonej niepewności rynkowej oraz pozwala lepiej kontrolować harmonogram i budżet wdrożenia.





